W codziennym biegu między pracą, domem, zakupami, i innymi obowiązkami, trudno jest znaleźć czas na naukę języka obcego. Nawet jeśli udaje się wygospodarować godzinę w tygodniu, nie ma już kiedy skupić się na powtórkach.
Brzmi znajomo?
A gdyby tak wystarczyło 15 minut dziennie? Gdyby na język angielski poświęcić czas, który zazwyczaj i tak gdzieś przecieka na scrollowaniu facebooka?
Bingo!
Czego mogę się nauczyć w 15 minut?
Większość znanych mi osób słyszała już kiedyś, że najefektywniejsza nauka języka obcego to ta regularna. Większość słyszała też, że wystarczy zaledwie 15 minut nauki dziennie, żeby robić widoczne postępy. Ile z nich stosuje tę teorię?
Nieliczni.
Teoria vs praktyka
W większości przypadków dobre zamiary kończą się w momencie, kiedy siadasz do nauki.
Od czego zacząć?
Co można zrobić w 15 minut?
Zaczynasz przeglądać różne materiały, rozpraszasz się, mija godzina i ze zniechęceniem stwierdzasz, że to nie dla Ciebie, albo nawet, że to wierutna bzdura.
Przecież, gdyby to działało, każdy mógłby być poliglotą!
Gdzie leży pies pogrzebany?
Leży on w planie. Tak, jak nie możemy zacząć realizacji projektu bez odpowiedniego planu działania, tak samo przystępowanie do nauki bez planu nie ma sensu. Żeby w tak krótkim czasie móc poćwiczyć język angielski skutecznie, trzeba się do tego wcześniej przygotować. Wtedy czeka Cię całkiem efektywny kwadrans, kiedy w skupieniu możesz ponosić kompetencje językowe.
Żeby Ci w tym pomóc, przygotowałam kalendarz na 21 dni nauki – pełen pomysłów na różne zadania, które pozwolą Ci poznać i utrwalić nowe słownictwo, oraz poćwiczyć nie tylko czytanie i słuchanie, ale też tworzenie własnych wypowiedzi.
Możesz pobrać go Tutaj
Miłej nauki!
Stay tuned! 🙂